W walce o piękne paznokcie chwytam się naprawdę wszystkiego. Odżywki, oliwki, maczanie w oliwie z oliwek… O regenerum czytałam już spory czas temu, ale u mnie pojawił się dopiero jakieś dwa miesiące temu i chciałabym podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat tego serum.

          Regenerum jest to serum do regeneracji paznokci i skórek w okół płytki paznokcia. Przede wszystkim ma rozwiązać problemy kruchości, rozdwajania, łamliwości, przebarwień na płytce oraz suchych skórek. To wszystkie te problemy wynikające często z niedoboru witamin, częstymi kontaktami z wodą, chemikaliami itd. ma rozwiązać regularne stosowanie właśnie tego preparatu. Czy rozwiązuje? Czytajcie dalej.

Regenerum

          Serum do paznokci o którym jest mowa ma bogaty w olejki skład, możemy odnaleźć w nim olej makadamia, olej ze słodkich migdałów (zaczynam stosować też na włosy więc na pewno o nim napiszę!) , olejek cytrynowy oraz z pestek winogron. Takie zestawienie razem z witaminami A, E i odżywczymi składnikami ma sprawić, że nasze słabe i rozdwajające się wiecznie paznokcie w końcu odżyją, nabiorą blasku, będą nawilżone, zdrowe i odporniejsze na uszkodzenia, czy warunki z zewnątrz. Regenerum za pomocą bogatego składu i swoich właściwości masujących (za pomocą bardzo wygodnego aplikatora) ma wzmocnić i między innymi uelastycznić nasze paznokcie. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że możemy go stosować wedle własnych upodobań. To znaczy albo jako okresowa kuracja – nakładanie dwa tygodnie pod rząd w celu regeneracji i odstawienie, albo używanie cały czas profilaktycznie – wszystko zależy od naszych upodobań, ponieważ serum nie zawiera żadnych składników, które na dłuższą metę mogłyby nasze paznokcie uszkodzić.

Regenerum

          Moim zdaniem Regenerum, regeneracyjne serum do paznokci spełnia swoje obietnice! Jestem bardzo zadowolona z jego działania i nie żałuję wydania na malutką, bo zaledwie 5 ml tubkę 20 zł. Zauważyłam znaczną poprawę moich paznokci i skórek, od kiedy stosuję to serum (a zaczęłam używać przed wprowadzeniem Nail teka [ klik ]). Nie łamią się tak często, nie rozdwajają, są twardsze i na pewno bardziej odporne na uszkodzenia. Jestem przekonana, że każda kobieta powinna tego spróbować jeżeli ma problem z paznokciami, a nawet jeżeli nie ma to powinna użyć go chociaż raz, żeby wzmocnić paznokcie. Nie będę ukrywać mojego zadowolenia, Regenerum naprawdę działa i warto w nie zainwestować!

Regenerum

          Może o działaniu napisałam troszeczkę za szybko, bo chciałam wspomnieć jeszcze o samej aplikacji preparatu. Muszę przyznać, że w tej kwestii Regenerum również mnie nie zawiodło. Obawiałam się, ze pędzelek na końcu tubki będzie nie wygodny, nie będzie dobrze rozprowadzał substancji i jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się coś całkiem przeciwnego! Pędzelek jest bardzo wygodny, bez problemu rozprowadza płyn (średnio gęsty) po paznokciach i skórkach, co prawda nie ma mowy o żadnym masażu pytki, ale pomimo tego aplikacja jest bardzo komfortowa. Nie wylewa się, nie zacieka, nie przecieka, więc tutaj dla Regenerum kolejny plus od mojej osoby.

Regenerum

          Ponadto wszystko co już dobrego napisałam, preparat mimo swojej malutkiej objętości jest bardzo wydajny. Mimo iż wchłania się długo niezależnie ile się go na te paznokcie nałoży to ja stosuję go już prawie dwa miesiące, a nie ubyła go już nawet połowa przy (prawie) codziennej aplikacji. Przynajmniej tak mi się wydaje bo niestety tubka nie jest przezroczysta i nie jestem w stanie stwierdzić ile zostało w środku płynu.

Regenerum

         

          Także jeżeli się zastanawiacie albo wahacie przed zakupem Regenerum, to nie musicie już dłużej nad tym myśleć, naprawdę jest to fajna sprawa i przede wszystkim działa, co jest bardzo istotne przy takich produktach. Zdarzyło mi się wydać kupę kasy na jakiś lakier, czy płyn który potem okazał się tragedią. Regenerum na pewno Was nie zawiedzie!
PODSUMOWUJĄC:

+ łatwość aplikacji



+ bezzapachowe
+ wzmocnienie płytki
+ pogrubienie płytki
+ odżywienie paznokcia
+ uodpornienie paznokcia na uszkodzenia
baaaaardzo długo się wchłania