Tak będę się chwalić! Ale to tylko i wyłącznie dlatego że na urodziny sprawiłam sobie kosmetyki, których nigdy w życiu nie używałam i dopiero będę uczyć się nimi pracować, więc chętnie poznam Wasze zdanie na ich temat jak i rady jak się nimi posługiwać.
nowosci-kosmetyczne
1. Jest to eyeliner w żelu firmy BYS (nie znam), z racji tego że chciałam nauczyć się takim cudem obsługiwać. Stwierdziłam jednak, że wolę najpierw kupić coś tańszego i sprawdzić czy w ogóle mi coś będzie wychodzić i dopiero potem zainwestować w coś porządnego.Ten eyeliner jest całkiem okej gdyby nie pędzelek, który moim zdaniem jest za gruby. Ale i tak mam w planach zakup specjalnego pędzla do robienia kresek więc się tym absolutnie nie martwię. Jeżeli będziecie mieć ochotę mogę  o nim napisać.
2. Hit i moje odkrycie miesiąca! 1000 kisses od Rimmel flamaster do ust! Czyli mówiąc prościej flamaster do ust, który wygląda DOKŁADNIE jak flamaster i tak się go nakłada. Dziewczyny… rewelacja. Ja mam kolor 400 Eternal flame, jest to dość ciemna brzoskwinia i ładnie się prezentuje na ustach. Jest to coś niesamowitego i na pewno kupię inne kolory! Więcej nie zdradzam bo na pewno o tym napiszę!
3. Tutaj jest druga z kolej rzecz, którą kupiłam bo chcę się nauczyć robić lepszy makijaż. Rozświetlacz firmy Technic. Nie znam się na takich kosmetykach kompletnie, więc za sugestią jednej z Was na fb wybrałam właśnie ten. Jako, że również nie znam się na tym jak powinno się go używać i zrobiłam to dopiero raz to nie mam jeszcze o nim zdania, chociaż zapowiada się całkiem ciekawie.
4. Coś na co czekałam najbardziej, bronzer Honolulu W7. Bardzo chcę nauczyć się porządnego konturowania twarzy, a ponieważ moja twarz jest owalna i puciata bo jestem grubaskiem to taka umiejętność na pewno doda mi trochę uroku. Wybrałam ten ponieważ jest ciągle wychwalany na blogach, vlogach i nie był drogi więc wzięłam. Macie, miałyście? Jestem ciekawa również Waszych opinii na temat jego użytkowania i przede wszystkim jak się sprawuje na twarzy.
5. Tutaj kolorystyczny dodatek, czyli fioletowy eyeliner w żelu od Technic, jak widzicie nie otwarty więc jeszcze nic Wam o nim nie mogę powiedzieć. Pędzelek jest w zestawie i mam małą nadzieję, że będzie chociaż trochę lepszy od tego dołączonego do eyelinera z BYS.
nowosci-kosmetyczne
          Nie mogło się obyć bez lakierów… W zamówieniu z allegro był ten cudowny niebieski brokat z Technic o słodkiej nazwie „Syrena”, co moim zdaniem świetnie pasuje do odcienia. Zawsze chciałam mieć taki fajny niebieski brokat, ale jako że męczyło mnie ich zmywanie (sposób na folię poznałam dopiero niedawno…) to moja kolekcja takich lakierów jest malutka. Ale… Niestety (dla stanu mojego konta) się to powoli zmienia. Zresztą chyba widać, bo obok znajduje się piękny złoty brokat z mniejszymi i większymi drobinkami od MIYO kupiony specjalnie na urodzinową imprezę, coby uzupełnić mój manicure! Świetny. Co do gąbeczek, to kompletnie nie miałam pojęcia czy kupiłam dobre, ale wiedziałam że takowych potrzebuję bo paluchami nie da się dobrze rozprowadzić podkładu, albo kremu BB. Postawiłam na te co widać na zdjęciu i po 2 użyciach jestem zadowolona. 
          Już zbliżając się do końca wisienka na torcie czyli Tangle Teezer Elite w całej okazałości, dostałam od mojego TŻ tak jak sobie zamówiłam. Jest zdecydowanie lepsza od wersji kompaktowej i jestem już w niej zakochana. Stara szczotka nie poleciała jeszcze do śmieci, ale jest schowana na dnie szuflady daleko stąd! Nie wyobrażam sobie już używać innej szczotki!
nowosci-kosmetyczne
nowosci-kosmetyczne
          Zupełnie z innej beczki chciałam Wam pokazać, jaką cudowną ramkę na zdjęcia dostałam od mamy. Ma kształt serca i jest naprawdę spora. Uwielbiam zdjęcia, zawsze miałam ich dużo w pokoju, a w takiej ramce będą wyglądać przecudnie! Moja mama to wie co lubię i wie co dobre! Mam nadzieję, że na nowym mieszkaniu znajdzie się miejsce na to cudo, muszę tylko teraz znaleźć czas aby wydrukować jakieś zdjęcia!
nowosci-kosmetyczne
Pozdrawiam Was serdecznie kochani, co u Was? 🙂