Wiem, że ostatnio pojawia się sporo makijaży, ale mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza. Jednak bez obaw zaraz wracam z postami o innej tematyce. Poza tym dziś chciałabym też powiedzieć parę słów o kolejnej paletce Sleeka, która trafiła w moje ręce. Mam nadzieję, że jesteście ciekawi!

          Paletkę możemy kupić w większości drogerii internetowych za ok 40zł, ja swoją mam z mintishop. Jeżeli chodzi o jakość cieni Sleek to nie będę się rozpisywać, bo już nie raz pisałam jak je lubię i jakie są świetne, mocno napigmentowane i mimo osypywania świetnie się nimi pracuje, długo się trzymają i można nimi stworzyć przepiękne makijaże. Tą paletką można zrobić coś naprawdę wyjątkowego!

         Kolory są mega napigmentowane i pięknie się ze sobą komponują, mam mega dużo pomysłów na kolejne makijaże, a dzisiaj mam dla Was typowo morski makijaż dla odważnych. Aczkolwiek na tym moje wizje makijażu się nie kończą, paletka daje niesamowicie dużo możliwości! Satynowe wykończenie cieni daje im nie banalny wygląd, dzięki czemu make up na pewno będzie wyglądał świetnie! Myślę, że nie jest to jednak paletka dla każdego ponieważ jej kolory są bardzo odważne, a nie każdy lubi takie zestawienia.


          Przy zamówieniu wahałam się między tą, a najnowszą paletką Sleek Del Mar, ale kilka recenzji, które zawierało mieszane uczucia mnie odwiodło od tego pomysłu. Stwierdziłam, że rzucę okiem na inne i zakochałam się w Lagoon. Bardzo się cieszę z zakupy bo widzę w niej ogromny potencjał!
          Dajcie znać czy makijaż Wam się podoba! 🙂