Niektórzy z Was pewnie wiedzą, że dosłownie dwa dni temu dostałam od Makeup geek cudowną paczkę. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam tą paczuszkę z bliska i podzielić się z Wami moją radością. Ponieważ mamy dzisiaj noworoczny poranek, każdy z nas jest zapewne zmęczony, skacowany, niewyspany, to taka lekka notka (mam nadzieję) sprawi Wam przyjemność. Także jeżeli  Wy, podobnie jak ja nie macie dzisiaj za bardzo energii na nic, zapraszam Was na lekki przegląd nowości od Makeup Geek!

          W moje paczuszce znalazły się trzy cienie foliowe z najnowszej kolekcji cieni MUG oraz 6 ze standardowej linii. Jak cienie standardowe znam, ponieważ posiadam już siedem sztuk i je uwielbiam, tak cienie foliowe totalnie skradły moje serce. Są cudowne! Mają bardzo aksamitną, miękką wręcz kremową konsystencję, dzięki czemu pigmentacja jest naprawdę powalająca. Zresztą sami zobaczcie, na pierwszym zdjęciu bez żadnej bazy pokazałam zwykłe cienie, zaś na drugim trzy swatche cieni foliowych. Czyż one nie są po prostu cudowne?
          Dodatkowo w przesyłce znalazłam również pencil brush, którego byłam nieziemsko ciekawa, a ponieważ tego typu pędzle są moim ulubionym typem, jestem przekonana, że sprawdzi się świetnie. Jego recenzja za pewne również pojawi się na blogu!

          A na koniec wisienka na torcie, jedna z piękniejszych palet w mojej kolekcji, Vegas Lights.  Jestem zachwycona faktem, że ekipa wysłała mi tą właśnie paleta, bo jest ona naprawdę wyjątkowa! Posiada sześć unikatowych kolorów, które są idealne na karnawałowe szaleństwa, jesienne deszczowe popołudnia i letnie błyski. Jestem zachwycona kolorystyką tej palety i na pewno w najbliższym okresie karnawałowym będę nagminnie jej używać. Jednakże przyjrzymy się jej bliżej wraz ze swatchami w osobnej notce. Prawda, że jest piękna?!

          Jeżeli nie znacie jeszcze cieni MUG, a kuszą Was podobnie jak mnie, możecie je dostać na stronie Makeup Geek, gdzie ja również mam swój profil i wrzucam makijaże, które Wy możecie serduszkować. Cienie są cudowne, mają świetną trwałość nawet bez bazy i powalają kolorami, po prostu cudo! Bez dwóch zdań!
          Jak Wam mija pierwszy dzień tego roku? Też podobnie jak ja macie totalnego lenia? 🙂

PS. Koniecznie dajcie znać jak podoba się Wam nowa stylistyka zdjęć! 🙂