Czas to niezwykle istotna sprawa współcześnie. W związku z tym, każda z nas na pewno stara się zaoszczędzić go jak najwięcej. Dlatego, dzisiaj przygotowałam dla Was wpis, w którym opisuję Wam, jak za pomocą jednego produktu, z makijażu dziennego zrobić makijaż wieczorowy! Zamiast zmywać wszystko i malować jeszcze raz, wystarczy Wam czarna kredka do oczu i opcjonalnie sztuczne rzęsy. Jeżeli jesteście ciekawi jak w trzech krokach, z makijażu dziennego zrobić makijaż wieczorowy na każdą okazję, zapraszam na post!

          Ponieważ mowa tutaj o oszczędności czasu, ja również nie zamierzam się rozpisywać, aby przejrzenie dzisiejszego posta nie trwało długo! Poniżej opisałam Wam krok po kroku co możecie zrobić z czarną kredką, aby uzyskać efekt wieczorowego oka, wszystko pokazałam Wam również na zdjęciach poniżej, a efekt przed i po znajdziecie na samym końcu. Jeżeli więc chcecie się dowiedzieć dokładnie jak z makijażu dziennego zrobić makijaż wieczorowy, instrukcja poniżej!
1. Czarną kredkę nakładam na dolną i górną linię wodną (górna opcjonalnie, bo nie każdy umie i lubi to robić).
2. Czarną kredkę nakładam i rozcieram na dolnej powiece bliżej zewnętrznego kącika oraz na górnej powiece również w zewnętrznej części, tworząc delikatne V w okół oka. Rozcieram ją za pomocą małego, syntetycznego pędzelka, najlepiej z krótkim włosiem.
3. Doklejam sztuczne rzęsy, co jest kwestią preferencji. Kępki, albo np. accent z Ardell również świetnie się sprawdzą.

          Prawda, że szybko? Wystarczy dosłownie 10 minut jeżeli macie ochotę dokleić rzęsy, jeżeli nie to max 5minut i jesteście gotowe na imprezę. Bez zmywania makijażu, bez marnowania czasu. Dodatkowo możecie usta potraktować mocniejszym kolorem, dołożyć trochę więcej bronzera lub różu i makijaż gotowy. Jeżeli macie już wybraną kreację, możecie wychodzić!
Dajcie znać czy znacie ten sposób, stosujecie, a może to dla Was coś nowego? Napiszcie czy sprawdzicie moją metodę na sobie!

PS. Udało mi się wczoraj odebrać paszport!!! W środę wylot do Genewy, pierwszy raz samolotem… Macie jakieś rady?