Jak pewnie wiecie, całkiem niedawno Zoeva wydała kolejny zestaw pięknych pędzli. Tym razem była to druga odsłona Rose Golden, która wykonana jest w odcieniach różowego złota, z bladozłotoróżowymi trzonkami. Ponieważ postów prezentujących było od groma, ja dziś chciałabym opowiedzieć Wam o moich pierwszych wrażeniach z użytkowania i prania pędzli w tym zestawie. Posiadam ten komplet pędzli do oczu, ale nie będę ukrywać, że wersja do twarzy również jest niezwykle kusząca. Nie mniej jednak zapraszam na dzisiejszy post!

pedzle-zoeva

Piękny design

Oczywiście jak większość osób, które zakupiły pędzle urzekł mnie ich cudowny, przepiękny, boski wygląd. Znając jakość pędzli Zoeva, która do tej pory mnie jeszcze nie zawiodła, postanowiłam zaopatrzyć się w powyższy zestaw. Wizualnie są to pędzle bardzo ekskluzywne, odcienie złota, zmieszane z różem i delikatnie rozbielone prezentują się po prostu pięknie. Dopracowany jest każdy szczegół, dzięki czemu pędzle naprawdę czarują, aż nie chciało się ich ruszać, żeby nie pobrudzić ich czyściutkiego, świeżego włosia. 
Każdy pędzel na dole trzonka ma wytłoczoną nazwę serii, zaś na skuwce zaraz pod włosiem symbol reprezentujący ten zestaw. Dzięki temu nabierają one swojego charakteru. Jedyne co mnie niepokoi, to matowe trzonki. Obawiam się, że łatwo będzie je pobrudzić, a jeszcze trudniej wyczyścić. Do lśniących trzonków tak łatwo nie przyklejają się tłuste produkty, mam jednak nadzieję, że po dłuższym użytkowaniu moje obawy będą rozwiane. Zobaczymy jak ta kwestia się sprawdzi, bo póki co jest dobrze.
pedzle-zoeva

pedzle-zoeva

pedzle-zoeva

Zoeva Rose Golden vol. 2

Tak jak wspomniałam zdecydowałam się na zestaw do oczu, który składa się z 12 różnych pędzli. Kilka pędzli już miałam, ze standardowej kolekcji, ale ponieważ jakość jest genialna nie zaszkodzi ich zdublować, bo używam ich bardzo, bardzo często! Muszę przyznać, że zestaw jest świetny, a w jego skład wchodzą: 
Concealer Buffer 142 – pędzel do nakładania korektora w okolice oczu, włosie wykonane z taklonu, bardzo podobny do pędzla RT deluxe crease brush, jest świetny,
Luxe Soft Crease 221 – pędzel do rozcierania cieni, wykonany z mieszaniny włosia naturalnego i syntetycznego, bardzo fajnie sprawdza się w swojej roli, porównywalny z jakością 227
Luxe Soft Definer 227 – pędzel do rozcierania, oraz mieszania cieni wykonany z włosia kozy, czyli największy hit rozcierania do tej pory, uwielbiam go
Luxe Crease 228 – pędzel do aplikacji i rozcierania cieni z włosia kozy, kolejny potencjalny ulubieniec do rozcierania, mam już jego standardową wersję i jestem bardzo zadowolona,
Luxe Pencil 230 – pędzel do aplikacji cieni, precyzyjny przez co jest wielozadaniowy, a ostatnio takie pędzelki stały się moimi ulubionymi,
Petit Crease 231 – pędzel do rozcierania cieni wykonany z naturalnego włosia kozy, niezbędny jeżeli chcemy wykonać nieskazitelne cieniowanie,
Luxe Classic Shader 232 – pędzel sypkich jak i prasowanych cieni, wykonany z delikatnego, włosia syntetycznego,
Contour Shader 235 – pędzel wykonany z naturalnego włosa do konturowania powiek, jeszcze go nie używałam, ale widzę, że ma wielki potencjał
Luxe Precise Shader 238 – precyzyjny pędzelek do aplikacji cieni, totalny hit, jego rozmiar sprawia, że jest niezbędny przy detalach, nie wiem jak mogłam bez niego żyć do tej pory,
Spot Liner 310 – pędzelek z włosia syntetycznego, najmniejszy z kolekcji Zoevy, króciutki i cieniutki mam nadzieję, że nada się do kresek
Brow Line 322 – pędzel do makijażu brwi, najlepszy jaki do tej pory miałam i nie wydaje mi się żebym prędko znalazła lepszy,
Luxe Brow Light 325 – pędzel do łuku brwiowego, który jest mieszankąwłosia naturalnego i syntetycznego, totalna nowość, ale póki co mi się podoba!
pedzle-zoeva

Dla kogo jest ten zestaw?

Muszę być z Wami szczera i od razu powiem, że zestaw nie jest przeznaczony dla początkujących. Jest tu wiele pędzli, które niekoniecznie sprawdzą się u osób, które malują tylko siebie, nie zajmują się tym na poważnie, ale kupują pędzle tylko na swój użytek. Jeżeli jednak jesteście entuzjastami makijażu, uwielbiacie się nim bawić na sobie, albo na innych ten zestaw będzie dla Was idealny. Daje spore możliwości, pozwala tworzyć piękne makijaże i musicie mi uwierzyć na słowo, pędzle będą wam służyć przez wiele, wiele lat.

pedzle-zoeva
Pędzle wyglądają tak pięknie, że szkoda było mi ich używać. Jednakże większość z nich poszła w ruch już następnego dnia po zakupie i oczywiście, byłam zachwycona. Mają już za sobą pranie, suszenie i muszę przyznać, że w tej kwestii również jest świetnie. Nie odkształcają się, właściwie nie wyleciało z nich żadne włosie, wyschły w mgnieniu oka i znów wyglądają słodko i uroczo. Jestem bardzo zadowolona z zakupu, wiem że przez lata będę nimi malować i mnie nie zawiodą. Muszę powiedzieć, że ciężko mi teraz kupować pędzle innych firm, bo jestem nieziemsko zadowolona z Zoevy. Uwielbiam też Hakuro co prawda, mam do nich sentyment bo to moje pierwsze pędzle, ale jednak Zoeva ma coś w sobie…
Znacie ten zestaw, kusi Was? A może już jest w Waszych rękach?