Spory czas temu na moim blogu pojawił się podobny post z efektami, jakie uzyskałam podczas kuracji odżywką Herome. Byłam wtedy mniej doświadczona, zdjęcia również nie były najlepsze, poza tym start był inny. W dzisiejszym poście, chcę pokazać jak zmieniły się moje paznokcie w ciągu trzech miesięcy od kiedy zaczęłam stosować odżywkę do paznokci Herome, extra strong. Jeżeli jesteś ciekawa jak działa odżywka, zapraszam na post!
Herome
Herome
          Moje paznokcie to moja zmora. Nigdy jeszcze nie były takie jakbym chciała, kształt płytki mi się nie podoba i myślę, że jeszcze sporo nerwów, związanych z paznokciami, przede mną. Próbowałam sporo produktów do paznokci, które miały mi pomóc i sprawić, że w końcu będą mocne i długie jak zawsze chciałam. Niestety, choć Herome to najlepsza odżywka jaką używałam, to chyba nigdy nie będą takie, jakbym chciała. Muszę się z nimi pogodzić. Zdecydowałam się na ponowną kurację ponieważ moje paznokcie wołały już o pomstę do nieba po hybrydzie.
          Jak już wyrzuciłam z siebie żal, to pora przedstawić bohaterkę dzisiejszego posta. Odżywkę Herome, poznałam oczywiście dzięki blogom. Oglądałam mnóstwo zdjęć przed i po, a efekty mocno zachęcały mnie do spróbowania odżywki na sobie. Odżywka została stworzona po to, żeby wyleczyć i wzmocnić zniszczone i osłabione paznokcie. Ma poprawiać kondycję słabych, pękających i rozdwajających się paznokci – opis ewidentnie do mnie pasuje! Niestety…
Herome
          Według producenta, całą kurację powinno się przeprowadzać raz lub dwa razy do roku. Plan kuracji jest następujący: przez pierwsze dwa tygodnie, odżywkę należy nakładać codziennie i co drugi, trzeci dzień zmywać i nakładać znów od początku. Po tym czasie, Herome należy stosować maxymalnie 2x w tygodniu jako lakier bazowy lub wykończeniowy. Dodatkowo producent sugeruje, aby nakładać ją na noc, czego ja raczej nie robiłam.
          Stosowałam Herome według zaleceń producenta, na początku przez dwa tygodnie nakładałam ją codziennie, zmywając co kilka dni. Później lądowała na moich paznokciach jako baza pod kolorowe lakiery. Dwa, czasem trzy razy w tygodniu. Nie chciałam robić tego częściej, ponieważ odżywka zawiera dopuszczaną normami ilość formaldehydu, a z nim jak wiadomo, nie ma żartów.
odżywka Herome
          Nakładanie odżywki nie sprawia kłopotów, pędzelek jest wygodny przez co lakier rozprowadza się doskonale. Jedynym minusem odżywki jest to, że dość szybko gęstnieje. Już przy 1/3 opakowania nakładanie zgęstniałego lakieru jest mało przyjemne. Nie zmienia to jednak faktu, że odżywka działa i to bardzo dobrze. Efekty udokumentowałam na zdjęciach poniżej.
        W pierwszym miesiącu paznokcie się znacznie wzmocniły, stwardniały i zaczęły bardzo szybko rosnąć. Efekt utrzymuje się do dzisiaj, choć zdarzają się drobne rozdwojenia, lub maleńkie pęknięcia. Ale paznokcie nie są już w tak tragicznym stanie jak wcześniej. Rozdwajanie i pękanie paznokci, miękka i łamliwa płytka już nie jest moją zmorą. Paznokcie są twarde, szybko rosną i nie mogą narzekać na ich ogólny stan. 
blog kosmetyczny
Herome
Herome
          Myślę, że 37zł za tak świetne efekty to nie dużo, szczególnie że buteleczka starcza właśnie na około 3 miesiące. Warto jeszcze wspomnieć, że odżywka Herome występuje w trzech wersjach: soft, strong i extra strong. Jeżeli poszukujesz odżywki, która szybko i skutecznie poprawi stan Twoich paznokci, myślę, że powinnaś zainteresować się Herome. Przeprowadzenie kuracji raz w roku, nie powinna wywołać efektów ubocznych po stosowaniu. Paznokcie są znacznie mocniejsze i ponieważ kurację stosowałam drugi raz, wiem że mogę liczyć na długotrwały efekt.
Stosowałaś kiedyś Herome? A może znasz równie dobrą odżywkę, która działa podobnie i nie zawiera formaldehydu?
FACEBOOK | INSTAGRAM | YOUTUBE | TWITTER

EDIT. październik 2015 – paznokcie po odstawieniu odżywki wróciły do stanu początkowego. Rozdwajają się, łamią i zadzierają na potęgę… Właśnie zaczęłam używać odżywkę z Golden Rose. Także w tym momencie warto się jednak zastanowić, czy ta Herome jest taka świetna. Przy zachowaniu ciągłości kuracji owszem, ale po odstawieniu… dramat.
Post zawiera link sponsorowany do drogerii Horex.