Do tego posta szykowałam się już jakiś czas i zastanawiałam się nad podzieleniem go na dwie części. Chciałam najpierw pokazać pomadki z niskiej półki cenowej, a później z wysokiej. Jednakże po zrobieniu researchu doszłam do wniosku, że jeden, konkretny post będzie lepszy, niż takie rozdrabnianie się. Zresztą w moim zestawieniu są tylko trzy drogie pomadki, bo przecież nie każdy lubi wydawać majątek na kosmetyki do makijażu. Zapraszam na TOP 10 najlepszych pomadek na jesień!

pomadki-na-jesien
           Nie da się ukryć, że jesień już za oknami i nie wiem jak Ty, ale ja w takim okresie często sięgam po mocniejsze, cieplejsze kolory – szczególnie na ustach. W dzisiejszym poście przygotowała zestawienie 10 pomadek, które idealnie nadają się na tą porę roku. Nie będę ukrywać, że większość z nich jest znacznie mocniejsza, ale znajdzie się też coś dla fanek delikatniejszych ust. Czuję się zobowiązana wspomnieć, że top 10 w tym przypadku to po prostu niechronologiczny spis szminek, które pięknie wpasowują się w aktualny klimat. Nie przedstawiam ich od najlepszej do najsłabszej, bo to już ocenisz sama…
          Zanim jednak przejdę chciałabym jeszcze wspomnieć, że wszystkie wymienione przeze mnie pomadki są świetnej jakości. W większości są matowe, ale każda z nich ma świetną trwałość i cudowną pigmentację. Ponadto są w większości łatwo dostępne i lubiane przez użytkowniczki. W związku z tym to pewniaki, z których na pewno będziesz zadowolona.
blog-kosmetyczny

           Jeżeli lubisz mocno podkreślone usta, to pomadki z pierwszej piątki na pewno są dla Ciebie. Szczególnie trzy ostatnie. W tej części skupiłam się na tańszych propozycjach takich jak Golden Rose, czy Rimmel. Osobiście jestem wielką fanką produktów Golden Rose, zachwycają mnie pudry do brwi jak i wspomniane dzisiaj matowe (i nie tylko szminki). Rimmel bardzo pozytywnie zaskakuje mnie ostatnio produktami do ust i choć zabrakło tu kredek tej firmy, to na pewno znajdzie się o nich post. Jeżeli chodzi o pomadkę Avon, to była spontaniczna, aczkolwiek słuszna decyzja, bo ostatnio sięgam po nią najczęściej.

blog-kosmetyczny

blog-kosmetyczny

  • AVON, EXTRAlasting, tottaly twig – to ciepły, ciemniejszy brudny róż wpadający w lekko beżowy brąz. Mogłabym powiedzieć, że to ciemniejsza wersja Velvet Teddy. / Cena: 15zł
  • RIMMEL, Kate Moss 31 – kolor, który ciężko było mi uchwycić na zdjęciu, ponieważ jest nieco ciemniejszy w rzeczywistości. Mocny, ciemny róż zmieszany z pomarańczą. / Cena: 17zł
  • GOLDEN ROSE, velvet matte 20 – ciemna, brązowa czerwień. Idealna jest dla fanek czerwonych ust, ale to wersja zdecydowanie ciemniejsza, lekko wpadająca w wiśnię. / Cena: 11,90zł
  • GOLDEN ROSE, velvet matte 29 – to będzie mój ulubieniec, coś czuję. Kolor, który mogę określić jako fioletowy brąz, przepięknie wygląda na ustach! / Cena: 11,90zł
  • GOLDEN ROSE, witamin E 70 – cieplejsza i trochę jaśniejsza wersja matowej poprzedniczki, jest bardzo intensywna i mocno nawilżająca. Kolor jest niepowtarzalny! / Cena: 11,90zł

blog-kosmetyczny

            Druga część pomadek, to już nieco wyższa półka zważywszy na trzy kolory z MAC cosmetics, ale jednoczenie wybrałam tutaj dwa czy trzy delikatniejsze kolory. Mam nadzieję, że w tej części rankingu też znajdziesz coś dla siebie. Nie zapomniałam o najnowszych produktach Golden Rose matte lipstick crayon, warto zwrócić uwagę na kolory matowych kredek. Dziś pokazuję tylko jedną, ale wiem, że seria ma sporo ciemniejszych odcieni, które również świetnie nadadzą się na teraz i nie tylko. No i musisz mi wybaczyć, ale w takim zestawieniu nie mogło zabraknąć kilku pomadek MAC. Choć wiem, że są z wyższej półki, ale ich kolor i jakość jest warta każdej złotówki!

blog-kosmetyczny

blog-kosmetyczny

  • NYX, matte lipstick ALABAMA – to była moja pierwsza, typowo jesienna pomadka. Pięknie wybiela zęby a jej winny odcień jest bardzo elegancki. Recenzja: klik / Cena: 34,90zł
  • GOLDEN ROSE, matte lipstick Crayon 10 – nowość u mnie i okazało się, że jedna z zamienników Dusty Rose ABH. Piękny brudny róż, opcja dla zwolenniczek lekkich ust. / Cena: 11,90zł
  • MAC cosmetcis, Velvet Teddy – tutaj też wersja delikatniejsza, ale kolor jest bardzo cieplutki, średnio ciemny beż. Powiedziałabym nawet, że ma w sobie delikatnie pomarańczowe tony. / Cena: 86zł
  • MAC cosmetics, Craving – swego czasu mój ulubieniec, bardzo przyjemny kolor. To coś pomiędzy różem, a śliwką. Też ciężka do uchwycenia aparatem. / Cena: 86zł
  • MAC cosmetics, Rebel – mocna, intensywna, wżerająca się w usta śliwka, wżerająca się w usta. Kolor jest bardzo jaskrawy i ma coś w sobie z mocnego różu. / Cena: 86zł

blog-kosmetyczny

          Nie chciałam dzisiaj zanudzać tekstem, postawiłam na zdjęcia, które w wypadku takiego zestawienia są najważniejsze. Jestem bardzo ciekawa, czy któraś z pomadek Cię zainteresowała i czy nosiłabyś ją jesienią? Chętnie też poznam Twoje typy jesiennych pomadek.
Która szminka z dzisiejszej top 10. podoba Ci się najbardziej?