berry-me-2
Trzeci dzień w #loveyourlipsweek i trzecia matowa pomadka. Tym razem, opowiem Wam o niepowtarzalnej fuksji, Berry Me 2 firmy Dose of colors. Uwielbiam taki intensywny kolor na ustach, szczególnie w wersji matowej i do tego jesienią. Berry me 2, to propozycja, która powinna rozkochać w sobie niejedną pomadkomaniaczkę. Absolutnie fenomenalny kolor, ale niestety dość problematyczna formuła.
berry-me-2
blog-kosmetyczny
Matowa płynna pomadka Berry me 2, jest zamknięta w przepięknym, bardzo modnym aktualnie, zmrożonym szkle. W połączeniu z białą nakrętką, minimalistycznymi napisami i srebrnym akcentem, prezentuje się bardzo elegancko. Aplikator, choć na pierwszy rzut oka, wydaje się standardowy, w rzeczywistości nieco różni się od klasycznych. Jest szerszy, krótszy i kształtem przypomina romb.
Największym atutem Berry Me 2 (79,90zł), jest oczywiście jej fenomenalny kolor. To bardzo intensywna fuksja, mocno skierowana w stronę różu. Nie każda kobieta zdecyduje się na tak mocny akcent w makijażu. Idealnie będzie pasować do lżejszych jesiennych stylizacji, które będą skupiać uwagę właśnie na ustach. Berry Me 2, jest absolutnie wyjątkowa, przyciąga wzrok i kusi niepowtarzalnym kolorem.
Choć noszenie pomadki jest bardzo komfortowe, to niestety formuła i trwałość pozostawiają wiele do życzenia. Przede wszystkim trzeba nakładać ją bardzo szybko, a dokładanie koloru pozostawia smugi i ślady poprawek. Jeżeli więc chcemy uzyskać intensywny, równomiernie rozłożony kolor, musimy to zrobić za jednym, sprawnym pociągnięciem. Najlepiej zastosować wcześniej konturówkę, która pozwoli na wyrysowanie idealnego kształtu ust. Problematyczna aplikacja, to niestety nie jedyna wada tej pomadki. Jej trwałość  jest absurdalnie słaba, zjada się bardzo nieestetycznie i mocno wysusza usta, nawet po jednej aplikacji. Berry Me 2, wygląda niesamowicie, ale jej użytkowanie jest niestety mocno uciążliwe. 

blog-kosmetyczny
blog-kosmetyczny
Cieszę się, że miałam okazję poznać ten produkt bliżej. Chociaż Berry Me 2, jest sporym rozczarowaniem jeżeli chodzi o jakość, to kolor jest po prostu nadzwyczajny. Cały czas szukam tańszego i lepszego jakościowo zamiennika, ale póki co ponoszę sromotne porażki. Jeżeli znacie coś zbliżonego, a najlepiej identycznego, co tak nie wysusza i ma lepszą formułę, koniecznie dajcie znać!

Macie odwagę nosić takie usta na co dzień?
Trzeci dzień #loveyourlipsweek oraz trzecią pomadkę mamy już za sobą! Koniecznie zajrzyjcie do pozostałych dziewczyn, które też biorą udział w akcji:


Ala www.kotmaale.pl
Justyna www.okiemjustyny.blogspot.com
Klaudyna www.ekstrawagancko.blogspot.com
Paulina www.paulinablog.pl
Justyna www.hushaaabye.pl
Olga www.apieceofally.pl
Patrycja www.tbof.pl