makijaz-na-swieta
 
Jak mówi klasyk „coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta…”, a Wy jeszcze nie macie pomysłu na świąteczny makijaż? Absolutnie mnie to nie dziwi, bo jest jeszcze sporo czasu. Pomyślałam sobie jednak, że pokażę Wam moją propozycję wcześniej. Dziś możecie zobaczyć makijaż na święta w wersji light i krótką instrukcję jak zrobić z niego nieco mocniejszą opcję. Pokrótce opowiem Wam o produktach, którymi przygotowałam dzisiejszą propozycję i mam też małą niespodziankę! Wraz z marką Golden Rose mamy dla Was Mikołajkowy konkurs, w którym do wygrania są aż trzy zestawy nagród!
makijaz-na-swieta
makijaz-na-swieta
Od dłuższego czasu kusiły mnie paletki, które oferuje firma Golden Rose. Miałam nadzieję, że będą to przyjemne w obsłudze cienie, za niewygórowaną kwotę. Jak zwykle się nie zawiodłam! Miałam rację i bardzo się cieszę, że mogę Wam pokazać z bliska, jak kolory zachowują się na powiece. Cienie są dobrze napigmentowane, przyjemnie miękkie i dobrze się aplikują. Rozcierają się bezproblemowo, ale żeby uzyskać intensywniejszy efekt, trzeba dokładać koloru lub robić na zwilżonym pędzelkiem. Świetna opcja dla amatorek makijażu, które chcą się czegoś nauczyć i poeksperymentować.
 
Zbliżający się okres karnawałowy, również prowokuje do eksperymentowania z makijażem i przede wszystkim z brokatem! A ja zdecydowanie za rzadko sięgam po brokat… Zawsze obawiam się, że gdzieś się osypie, będzie drapał w oko i nie wkomponuje się w makijaż. Na ratunek przyszły mi brokatowe eyelinery z Golden Rose! Extreme Sparkle Eyeliners, to produkty, które poza stonowanym kolorem, mają w sobie maleńkie drobinki brokatu, pięknie odbijające światło! Efekt jaki dają jest subtelny lub bardzo intensywny, w zależności od tego, co chcemy uzyskać. Klasyczny aplikator pozwala na precyzyjne nałożenie, a konsystencja na dokładanie drobinek w dowolnej ilości. Strzał w dziesiątkę na Sylwestra!
makijaz-na-swieta
Ostatnim elementem w idealnym makijażu świątecznym, jest oczywiście róż i rozświetlacz. Ponieważ marka Golden Rose ma w swojej ofercie te produktu w formie sticków, chciałam Wam pokazać moje ulubione kolory. W rozświetlaczach Bright Gold i Bright Pink jestem całkowicie zakochana i z pewnością znajdą się w gronie moich ulubionych produktów do rozświetlania. Solo dają bardzo mocny efekt, a z suchym produktem na wierzchu, po prostu oślepiają. Uwielbiam je i nie wiem jak mogłam bez nich żyć.
Kwestia róży w formie sticków, zawsze była dla mnie mało interesująca. Absolutnie nie rozumiem dlaczego. W różach, które oferuje Golden Rose, a w szczególności odcieniach 101 i 106 bardzo łatwo się zakochać. Są niezwykle aksamitne, suną po skórze jak masełko i pozostawiają na niej sporą dawkę koloru. Na szczęście wystarczy je delikatnie rozetrzeć palcami aby złagodzić efekt. Podobnie jak rozświetlacze, mają bardzo eleganckie opakowania, które kusząco wyglądają na toaletce. To jest coś co lubię!
makijaz-na-swieta
makijaz-na-swieta
 
Chyba nie trudno zgadnąć, że bardzo lubię produkty tej marki? Mam ich sporo w mojej kolekcji, ale to tylko dlatego, że ich wysoka jakość jest zdecydowanie nieadekwatna do niskiej ceny. Jako, że zachwytom nie byłoby końca i mogłabym tak pisać godzinami, przejdźmy do makijażu!
 
✴✴✴
Od lat w makijażu świątecznym stawiam na elegancję i minimalizm. Czasem jest to tylko kreska i czerwone usta, a czasem mocno rozświetlona powieka i dobrze zaznaczone rzęsy. W tym roku, pokażę Wam taki makijaż świąteczny, który będziecie mogły wykonać same w domu. Banalnie prosty, szybki i pasujący do każdej tęczówki. Sprzedam Wam też kilka trików,  jak z lekkiego makijażu zrobić wieczorowe oko, jeżeli nie macie czasu, ani ochoty kombinować z ciemnymi kolorami. Całość wykonałam kosmetykami Golden Rose, które będziecie mogły wygrać w Mikołajkowym konkursie (szczegóły na końcu).  Zacznijmy jednak od początku:
makijaz-na-swieta
1. Średnim brązem zaznaczam załamanie górnej powieki. Rozcieram cień w taki sposób, aby uzyskać mgiełkę koloru. Tak długo blenduję, aż efekt będzie zadowalający.
2. Na całą ruchomą powiekę nakładam kremowy rozświetlacz, który podbije mi intensywność później nałożonych cieni.
3. Wewnętrzną część powieki rozświetlam jasnym, szampańsko-różowym cieniem, aby oko otworzyć. Nakładam go mniej więcej do 3/4 powieki.
4. Zewnętrzną część przyciemniam miedziaono-różowym odcieniem, przez co makijaż nabiera odrobiny koloru i dodatkowego rozświetlenia.
5. Dolną powiekę od zewnętrznej części przyciemniam szarym cieniem, blenduję kolor do środka, aby tam zostawić nieco miejsca na brokat.
6. Wzdłuż linii rzęs, za pomocą czarnego cienia maluje niewielką kreseczkę. Od razu ją delikatnie rozcieram, aby zagęścić optycznie rzęsy.
7. W wewnętrznym kąciku aplikuję złoty brokatowy eyeliner, aby makijaż nabrał dodatkowego, mocniejszego rozświetlenia.
8. Ostatnim krokiem jest wytuszowanie rzęs i ewentualnie przyklejenie sztucznych. Ja raczej nie użyłabym ich w czasie świąt, ale jeżeli macie na to ochotę – śmiało.

makijaz-na-swieta
Makijaż jest lekki, oczy są podkreślone, usta zaznaczone, a całość spójna i harmonijna. Na usta nałożyłam błyszczyk Luxury Rich Color o numerku 10. Daje on mocny połysk i intensywny kolor, za co duży plus. Jeżeli taki efekt jest dla Was wystarczający, możecie pominąć poniższa instrukcję. Chcę Wam jednak pokazać, jak w prosty i banalny sposób możecie makijaż przyciemnić, aby uzyskać mocniejszy, ale wciąż nie za ciężki efekt.
makijaz-na-swieta
1. Na środek dolnej powieki obficie dokładam ciemny, bordowo-czerwony cień. Ten efekt ma wzmocnić makijaż dolnej powieki sprawiając, że będzie bardziej widoczna i podkreślona.
2. Najbardziej banalna opcja: czarnym cieniem delikatnie omiatam zewnętrzną część górnej oraz dolnej powieki w celu pogłębienia i wzmocnienia efektu. Dodatkowo na wcześniejszą kreskę opcjonalnie mogłabym dołożyć czarny brokatowy eyeliner, efekt byłby zdecydowanie mocniejszy.
3. Na górą i dolną linię wodną nakładam czarną kredkę. Jeżeli chcę jeszcze bardziej wzmocnić ten efekt, nakładam ją również na linię rzęs dolnej powieki i rozcieram. Tutaj polecam dokleić sztuczne rzęsy na pasku, albo kępki.
makijaz-na-swieta
Połączenie tego mocniejszego oka z intensywniejszymi ustami (Rich Color 05), daje doskonały efekt. Dążyłam do tego, aby całość była elegancka, ale niezbyt przytłaczająca i wydaje mi się, że całkiem mi to wyszło. Poza tym, zobaczcie ten połysk na policzku… Tak! To zasługa rozświetlaczy, które pokazałam Wam wyżej (głównie Bright Gold). Liner do brwi, choć trochę obawiałam się koloru, okazał się bardzo trafiony. Wysycha na matowo, co bardzo mi się podoba, ponadto ma wygodny aplikator i efekt na brwiach można stopniować.
 
Jestem bardzo ciekawa, jak będą się prezentować Wasze makijaże na święta, skorzystacie z moich trików?
makijaz-na-swieta
 
Aktualnie w stacjonarnych stoiskach Golden Rose jest promocja -20% na produkty, które użyłam w dzisiejsym makijażu. Palety Professional Eyeshadow Palette, Extreme Sparkle Eyeliner, Liquid Browliner, Highlighter Stick, Blush Stick, Luminous finish makeup base, Luxury Rich Color Lipgloss. Promocja obejmuje wszystkie kolory z danej serii i obowiązuje przy zakupie minimum 3 produktów.
Tymczasem zajrzyjcie do reszty dziewczyn po drugi post z serii #winterweek: