Bullet Journal planowanie
Bullet Journal towarzyszy mi już od roku. Właśnie zdałam sobie sprawę, że pierwszy zeszyt z Bullet Journalem założyłam właśnie we wrześniu. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Bullet Journal pomógł mi ogarnąć wszystkie sprawy, którymi zajmuję się na co dzień. Ponieważ prawie za każdym razem jak pokazuję Wam mój zeszyt na InstaStories pytacie o niego pomyślałam, że początek nowego miesiąca to dobry moment aby pokazać Wam jak planuję każdy miesiąc. Jeżeli macie ochotę poczytać inne posty z tej tematyki zajrzyjcie w linki poniżej, a tymczasem zapraszam Was na mój wrzesień w Bullet Journal.
pomysł na Bullet Journal
zeszyt do Bullet Journal

Jak planować miesiąc w Bullet Journal?

Przede wszystkim efektywnie. Oczywiście każda z nas ma swój sposób na organizacje miesiąca w Bullet Journal liczy się to, żeby się sprawdzał. Mój układ na każdy miesiąc zazwyczaj wygląda tak jak na powyższych zdjęciach. Zawsze robię rzut na cały miesiąc i tam zaznaczam sobie najważniejsze elementy, które muszę zrobić w związku z blogiem i SM. Zaznaczam dni publikacji i poza blogowymi sprawami zawsze robię tabelkę na opłaty. Taki miesięczny widok, to miejsce, w którym mogę też wstępnie zaplanować działania w SM. Jak wiecie na Instagramie (agwerblog) i Facebooku (AGwer) publikuję codziennie, a dzięki temu układowi, łatwiej mi to ogarnąć. Każdy dzień ma miejsce, w którym odznaczam udostępnione materiały. Proste, a praktyczne. Ta strona to dla mnie taka ściąga tego, jak ma wyglądać mój miesiąc. Zaznaczam tam też terminy ważnych publikacji i robię tabelkę z postami, które chce w danym miesiącu przypomnieć na Fanpage’u.

Bullet Journal planowanie tygodnia

Kolejnym niezbędnym elementem jest układ tygodniowy. Przez rok robienia Bullet Journala doszłam do wniosku, że taka rozpiska sprawdza się u mnie najlepiej. Na dwóch stronach mam widok na cały tydzień. W ten sposób wiem jak wygląda każdy dzień, co ważnego mam do zrobienia i mogę wygodnie planować działania na dłuższą metę. Próbowałam zmieścić tydzień na jednej stronie, ale tak mała ilość miejsc kompletnie się u mnie nie sprawdza. Szczególnie teraz, kiedy mam znacznie mniejszy zeszyt. Pamiętam też o tym, żeby w każdym tygodniu mieć miejsce na notatki i luźne myśli. Ten układ sprawdza się u mnie bardzo dobrze i póki nie wpadnę na coś bardziej użytkowego, będę się tego trzymać.
planowanie blog

Blog w Bullet Journal

Od samego początku używam Bullet Journala do ogarnięcia tematów związanych z blogiem. Pokazywałam Wam moje kolekcje z nim związane w poście jak ogarnąć bloga w Bullet Journal? i tam znajdziecie wszystkie moje triki. Jednakże jeżeli mówimy o zwykłej miesięcznej rozkładówce, zawsze robię sobie tabelkę postów na dany miesiąc. Dlaczego to robię? Ponieważ mam masę pomysłów i bardzo często chcę zrealizować je wszystkie jednocześnie. Rozpiska postów na miesiąc pozwala mi na różnorodność tematyki na blogu. Zawsze się staram aby pojawił się post z ulubieńcami, nowości, coś o paznokciach, post z Blogowania od kuchni i co najmniej jeden makijaż krok po kroku. Bywa różnie, bo czasem pojawiają się spontaniczne pomysły na JUŻ. Taką rozpiskę najpierw zawsze uzupełniam czysto orientacyjnie, wracam do listy później i nanoszę ewentualne poprawki. Zawsze zostawiam sobie 2-3 wolne miejsca, na te moje nieprzewidziane pomysły.
Cały czas rozmyślam nad opracowaniem tabelki do publikacji w social mediach. Brakuje mi układu, który jednocześnie pozwoliłby mi planować działania i odznaczać już te zrealizowane. Wszystkie inspiracje, które znalazłam nie spełniają moich oczekiwań, a ja potrzebuję czegoś praktycznego. Jeżeli macie jakieś inspiracje w tym temacie, koniecznie podeślijcie je w komentarzach.jak planować w zeszycie

Jaki powinien być Bullet Journal?

To wszystko zależy od Waszych  potrzeb i czasu, który możecie poświęcić na jego przygotowanie. W prowadzeniu mojego BuJo od samego początku stawiam na minimalizm. Nie jestem artystką, która musi ozdabiać swoją przestrzeń. Moim zdaniem zeszyt ma być praktycznym pomocnikiem w ogarnianiu codzienności, a nie przeglądem obrazów z całego życia. Idea Bullet Journala jest bardzo szeroka, więc jeżeli ktoś ma ochotę co drugą kartkę tworzyć widok z okna, bardzo proszę! Ja w ciągu tego roku zajęłam dwa zeszyty i ten pewnie też zostanie ze mną przez najbliższe miesiące.
Tematyka Bullet Journala od dawna jest dla mnie bardzo interesująca. Sama często szukam inspiracji i praktycznych tabel, które mogłabym wprowadzić do mojego zeszytu. Jeżeli macie ochotę, aby ta tematyka pojawiała się na blogu częściej, dajcie znać o czym chciałybyście przeczytać. W planach mam jeszcze post o kolekcjach, które warto mieć w swoim BuJo. Poza tym wiecie co? Zawsze lubiłam sklepy papiernicze, a prowadzenie BuJo pozwala mi bez wyrzutów sumienia odwiedzać je zdecydowanie częściej!
A Wy? Prowadzicie już swój Bullet Journal?