niedzielnik

Czy Wam też wrzesień dłużył się tak jak mi? Z jednej strony mam wrażenie, że przecież przed chwilą się zaczął, ale z drugiej, że powinniśmy mieć co najmniej końcówkę listopada. Mam jakieś nieodparte wrażenie, że czas stroi sobie ze mnie żarty, ale może tylko to sobie ubzdurałam. Dziś mamy już pierwszy dzień października i kolejny niedzielnik! Mam wrażenie, że mówię to za każdym razem, ale cały czas jestem w szoku jak bardzo podoba Wam się ta seria. Strasznie się z tego cieszę i dlatego zawsze tak chętnie je piszę. Może jest jakiś temat, który chciałybyście żebym poruszyła następnym razem? Jestem otwarta na Wasze sugestie, chętnie sobie z Wami podyskutuję. Tymczasem zapraszam na (23 już!) niedzielnik!
➥ Idealne życie z Instagramu?
➥ Urodziny i Harry Potter
niedzielnik

Magia uśmiechu

Na pewno kojarzycie te dni, kiedy budzicie się rano i jest jedno wielkie NOPE. Ja niestety czasami mam takie dni. Nie mam ochoty wtedy ani wychodzić z łóżka, ani wychylać nosa z domu, tym bardziej rozmawiać z innymi ludźmi (czyżbym była introwertykiem?). Najczęściej są to jednak właśnie te dni, kiedy koniecznie muszę wyjść z domu i załatwić sto milionów spraw. No bo… Czemu nie? Wstaję z łózka, niechętnie robię sobie szybkie śniadanie i jeżeli mam czas czytam książkę, dopijam kawę i skwaszona wychodzę z domu. Zazwyczaj w takie dni chcę raz dwa wszystko załatwić i wrócić pod koc. Powiedzcie, że też tak macie i nie jestem z tym sama! Na szczęście w tych chwilach, w tych momentach pojawiają się ludzie, którzy po prosu czarują.
Uśmiechem.
To język doskonały. Pociesza, pomaga, poprawia humor, dodaje energii i po prostu zaraża! Jestem zwolenniczką przekazywania pozytywnych emocji i jeżeli mam zły humor, staram się tego nie okazywać (no chyba, że jest NAPRAWDĘ źle). Przekazywanie uśmiechu, to chyba najbardziej przyjemna rzecz, jaką możemy dać drugiemu, obcemu człowiekowi. Ostatnio przekonałam się jak taki niewielki gest, może zmienić cały dzień. Jak totalnie, całkowicie obca osoba może wpłynąć na nasz nastrój. Drobnostka, która po prostu dodaje otuchy. I wiecie co? Ja też zaczęłam się uśmiechać. Tak po prostu. Lepiej zarażać uśmiechem, niż nosem na kwintę.


Jedna z moich przyjaciółek, jak jeszcze chodziłyśmy do liceum non stop się uśmiechała. Do wszystkich. Do obcych, do znajomych, do każdego, kogo spotkała na drodze. Tak po prostu. I wiecie co? W pewnym momencie nie mogłam przez nią przestać się uśmiechać. Bierzmy z niej przykład i zarażajmy uśmiechem. Może akurat tego dnia uratujemy czyjś dzień? Jeżeli tak będzie, to moim zdaniem warto.
niedzielnik

Kosmetykoholizm

Jednym z moich celów na 2017 rok był minimalizm. Mówiąc dokładniej, chodziło mi o kupowanie mniejszej ilości kosmetyków. Muszę z ręką na sercu powiedzieć, że idzie mi to całkiem dobrze w porównaniu do poprzedniego roku, ale… Oficjalnie ogłaszam, że potrzebuję drugiego Alexa. Moja pierwsza komoda pęka w szwach i nie mam już po prostu na to wszystko miejsca. Ale wiecie z czego jestem dumna? Większość zakupów jakie ostatnio robiłam są naprawdę przemyślane, nie biorę wszystkiego co wpadnie mi w oko, ale staram się realizować jedynie punkty z mojej listy. Czasem spontanicznie bierze mnie na zakupy, ale robię wtedy szybką analizę tego co mam i bardzo często dochodzę do wniosku, że wcale tego nie potrzebuję. Choć kosmetykoholizm, to moje drugie imię, to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest lepiej! Mamy prawie końcówkę roku, ale co z tego? Liczy się to, że się staram! A jak tam Wasz zakupoholizm? Kupujecie nałogowo kosmetyki czy robicie to mądrze i z głową?

Książki na jesień 

Książki to u mnie temat rzeka. Mogłabym rozmawiać o nich godzinami, dyskutować o przeczytanych pozycjach i polecać Wam tytuły, które mnie urzekły. Cały czas staram się realizować moją listę na ten rok, ale wraz z premierami nowych pozycji, co chwile się zmienia. Dopisuję nowe tytuł i nie mogę się doczekać kiedy zacznę je czytać. Tak. To już uzależnienie. Tym razem polecę Wam trzy pozycje, ale będziecie musiały o nich przeczytać na blogu Pauliny ➥ Co czytają blogerzy?. Specjalnie wybrałam książki, w które szybko można się wkręcić i, co może Was zaskoczy, nie są to kryminały. Jeżeli szukacie pozycji do wieczoru pod kocem, koniecznie zajrzyjcie do jej postu! Miałam przyjemność znaleźć się w naprawdę zacnym gronie.


Ponadto mam dla Was jeszcze jedną rewelację! Moja przyjaciółka, ta którą niejednokrotnie oznaczałam na Instagramie (@booklicity) założyła bloga książkowego. W końcu! Nie wiecie jak długo ją musiałam namawiać (no dobra, wcale nie tak długo), ale ponieważ ja zawsze wszystkich namawiam do zakładania blogów, to i ona postanowiła spróbować swoich sił. Anka ma lekką rękę do pisania i w przeciwieństwie do mnie, potrafi być zabawna. Jeżeli uwielbiacie, podobnie jak my, czytać książki (nie oszukujmy się, wiem, że tak jest!), to musicie zajrzeć na bloga ➥ Booklicity. Żeby zmotywować ją do kolejnych recenzji zachęcam Was abyście zostawił jej komentarz i koniecznie obserwujcie jej Instagram. Na pewno się ucieszy.
niedzielnik
niedzielnik

Cele na październik

Regeneracja i czas dla siebie – ostatnio bardzo dużo pracuję. Mam coraz więcej obowiązków, których na siebie narzucam i choć uczę się cały czas odpuszczać, bardzo nie lubię odkładać pracy na później. Wolę wszystko mieć z głowy i potem odpocząć, ale wiecie co? Ostatnio za dużo chcę mieć „z głowy” i nie odpoczywam. Po prostu nie mam na to czasu. Może inaczej, nie znajduję tego czasu tyle ile potrzebuję, a ostatnio czuję się mocno przepracowana. Pracując w domu trzeba być mistrzem ogarniania rzeczywistości, a życie mi niejednokrotnie dało do zrozumienia, że czasem mi to nie wychodzi. Czuję, że muszę się zregenerować. Tak po prostu odpocząć. Znaleźć czas dla siebie i oderwać się od tego, co ciągle siedzi mi w głowie, a mam ostatnio wrażenie, że jest tego coraz więcej. Już w tę środę wyjeżdżam na 3 dni do SPA i mam zamiar totalnie wypocząć i całkowicie się oderwać. Mam nadzieję, że wrócę pełna energii i oczywiście – nowych pomysłów!
Zdrowie – niektóre wydarzenia w moim życiu sprawiają, że myślę o przyszłości bardziej niż kiedyś. Przyszłość, to moim zdaniem przede wszystkim zdrowie. Nie wolno go zaniedbywać, a ja niestety mocno siebie zaniedbałam. W październiku chcę pozamykać wszystkie badania jakie postawiłam sobie na ten rok. Najważniejsze wizyty mam już za sobą, ale przede mną do zrealizowania jeszcze jedno skierowanie, które ciągle odkładałam na później. Nie chcę siebie odkładać na później. Moje zdrowie, to moja przyszłość i może to brzmi banalnie, ale naprawdę tak uważam. Wy też pamiętajcie o tym, żeby o siebie zadbać.

Celebrowanie jesieni – pamiętacie o moim projekcie #projektjesień na Instagramie? Ostatnio trochę przycichło w tej sprawie, ale ja cały czas celebruję jesień. Już kilkukrotnie byłam na spacerze, zbierałam liście i staram się codziennie czytać minimum 30 minut (choć bywa różnie). Dopieszczam się ➥ ulubionymi świecami na jesień, mam w domu co najmniej dwa koce w użytku i znów wróciłam do nałogowego picia herbaty. Zdarza mi się to średnio raz, na dwa-trzy lata. Cieszę się na tę porę roku, bo jest piękna i chcę czerpać z niej jak najwięcej. Pisałam Wam o tym przy okazji ➥ ostatniego niedzielnika, ale jeżeli macie ochotę podobnie jak ja, celebrować jesień, zapraszam do projektu! Wrzucajcie zdjęcia z hashtagiem #projektjesień a jak je znajdę wrzucę na moje InstaStories. No i pamiętajcie o konkursie, który ruszył, a nagroda jest kozacka!
Porządki – banalne prawda? Nie zmienia to jednak faktu, że już od dłuższego czasu chodzą za mną generalne porządki. W szafie z kurtkami, bo w końcu idzie zima. Półki z kosmetykami już od dawna wołają o przegląd i segregację. Mamy jesień, a zmiana pory roku to doskonała okazja na wymianę i przejrzenie garderoby i mam zamiar zająć się tym w najbliższej przyszłości. Macie jakieś patenty na efektywne sprzątanie?
Mam dla Was kolejny obiecany konkurs! Tym razem możecie zgarnąć paletę In The Nudes i bronzer Sunkissed marki @makeupgeekcosmetics, czyli zestaw ze zdjęcia ❤ ____________ Co trzeba zrobić? 1. Być publicznym obserwatorem @agwer_blog i @makeupgeekcosmetics 2. Wrzucić na Instagram zdjęcie ulubionego kosmetyku (lub kosmetyków) do makijażu. Możecie pokazać go w akcji, w ładnej kompozycji – pozostawiam inwencję Wam. Im bardziej kreatywnie i ciekawie tym lepiej! 😍 3. Oznaczyć zdjęcie hashtagiem #agwerinspired i dopiskiem z informacją o konkursie. 4. Udział mogą wziąć tylko osoby pełnoletnie posiadające konto publiczne i mieszkające w Polsce. 5. Konta stworzone tylko do rozdań nie będą brane pod uwagę. 6. Zaczynamy dziś 30.09, a koniec zabawy 15.10.2017 PS. Wrzucajcie informacje o konkursie na swoje Insta Stories ❤❤❤ Powodzenia!
Post udostępniony przez a G w e r b l o g (@agwer_blog) 30 Wrz, 2017 o 9:25 PDT
niedzielnik

Nuty na wieczór

Ed Sheeran, Perfect – jeżeli nie słyszałyście jeszcze tej piosenki, to moje drogie chyba pora to nadrobić! Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie lekkie ballady, romantyczne piosenki pełne emocji. Właśnie taka jest nuta „Perfect” i ja osobiście ostatnio słucham jej nałogowo. 
Pentatonix, Hallelujah – nie wiem czy znacie ten zespół i pewnie nie każdemu przypadnie ten typ muzyki,  ale ich wersja utworu „Hallelujah” po prostu łapie za serce i to od pierwszych nut. Zamęcam Was nią ostatnio na Insta Stories, ale koniecznie powinnyście jej posłuchać!
Ten niedzielnik wyszedł wyjątkowo długi, ale mam nadzieję, że miło spędziłyście ze mną niedzielny poranek. Choć wiem, że wiele z Was czyta niedzielnik w poniedziałki – niezależnie od dnia, cieszę się, że tu jesteście! Z okazji niedzielnika czy innych postów. Dziękuję i życzę Wam miłego dnia!
Jakiej Wy muzyki słuchacie ostatnio nałogowo?