Victoria's Secret Bombshell
Perfumy Victoria’s Secret Bombshell chodziły za mną od wielu miesięcy. Trafiłam swego czasu na zestaw miniaturek perfum VS w TKMaxx i od tego czasu marzyłam o pełnowymiarowej buteleczce perfum Bombshell. Miałam to szczęście, że zapach trafił do mnie z okazji urodzin, a ponieważ wiele z Was o niego pytało pomyślałam, że warto o nim napisać. Perfumy Bombshell to esencja świeżości, lekkiego seksapilu i kobiecej energii.  Czy jest faktycznie tak kuszący, jak wszyscy mówią?
Victoria's Secret Bombshell opinie

Victoria’s Secret Bombshell

Bombshell to najpopularniejszy zapach marki Victoria’s Secret (369zł/ 100ml). Został wydany w 2010 roku i od tego czasu podbija serca kobiet na całym świecie. Nie bez powodu wzbudza tak wiele pozytywnych emocji. Przede wszystkim zachwyca wszystkie estetyki. Zgrabny, bardzo kobiecy, różowy flakonik przyciąga wzrok i bajecznie wygląda na toaletce. Elegancki minimalizm w każdym calu. Niestety małym niewypałem jest zakrętka, która sama lubi się czasem odkręcać. Poza tym, design bez dwóch zdań cieszy oko.
Nie będę ukrywać, że Victoria’s Secret Bombshell to kolejna świeża propozycja wśród moich zapachów. Co na to poradzę, że własnie takie aromaty lubię najbardziej? Dla mnie to czysta esencja schyłku wiosny i początku lata. Zamknięte w przepięknej buteleczce świeże i owocowe akordy przyjemnie pieszczą skórę. Zapach rozwija się bardzo powoli. Najpierw zaskakuje nas mocno świeżymi nutami, po czym przekształca się w nuty urokliwej słodkości, żeby zamknąć się lekkością soczystych owoców. Dla mnie to proces niezwykle przyjemny, bo okazuje się, że z każdą chwilą skóra pachnie odrobinę inaczej. Kiedy Bombshell w pełni się rozwinie czujemy jego delikatną drapieżność, która idealnie miesza się z pozostałymi świeżymi nutami doprawionymi owocową słodyczą. Niełatwo jest opisać ten zapach, bo jest naprawdę wyjątkowy, choć mam problemy z jego trwałością. Przypuszczam, że to moja wina, bo ja po prostu po pewnym czasie już go nie czuje. Natomiast nienoszona bluzka, bardzo intensywnie pachnie Bombshell, jeszcze 2 dni po użyciu. Słyszałam jednak głosy, że nie muszę się obawiać o trwałość, bo pomimo iż dla mnie jest niewyczuwalny, inni go czują. Muszę im wierzyć na słowo!
Głowa
marakuja, ananas, mandarynka, truskawka
Serce
orchidea, piwonia, czerwone owoce, konwalia, jaśmin,
Podstawa
piżmo, drzewo, mech
Victoria's Secret Bombshell recenzja
Czy jest to jakaś innowacja w świecie zapachów? Niekoniecznie. Pachnie obłędnie i bardzo go lubię, ale podobnych zapachów jest naprawdę dużo. Bombshell Victoria’s Secret to przepiękne perfumy i nie dziwię, że zyskały taką sławę, ale po dłuższym stosowaniu wiem, że „czegoś” mi w nich brakuje. Tylko nie do końca wiem „czego”.
 
Jeżeli nie lubicie ciężkich, mocnych perfum, to Bombshell Victoria’s Secret powinien przypaść Wam do gustu. Ja sięgam tylko po tego typu zapachy, więc nie zdziwiłam się, że Bombshell od razu wpisał się w mój gust. Co prawda aktualnie mam ochotę na coś minimalnie mocniejszego jak Si, czy nowy zapach Burberry (My Burberry Blush), ale niestety moja kolekcja perfum nie jest tak bogata, jak palet do makijażu 😉
Wolicie świeże czy raczej słodkie lub ciężkie perfumy?